Znamy ćwierćfinalistów mistrzostw Europy. Poniedziałkowe mecze zostaną zapamiętane na długo

Za nami 1/8 finału mistrzostw Europy w piłce nożnej. Nie zabrakło niespodzianek, jak i wyjątkowych widowisk – poniedziałkowe natężenie emocji może (czy nawet powinno) przejść do historii.

Awanse Włoch i Danii

Pierwsze spotkania 1/8 finału odbyły się w sobotę. Dania pokonała Walię, natomiast Włochy uporały się z Austrią. Ktoś może powiedzieć, że wszystko zgodnie z planem, ale nic podobnego – kto spodziewał się, że Duńczycy wygrają aż 4:0? Nie można też zapomnieć o Włochach – Włochy wygrały 2:1, ale mieliśmy dogrywkę i naprawdę niewiele zabrakło do niespodzianki.

Niedziela z niespodzianką

W sobotę niewiele zabrakło do niespodzianki, a w niedzielę już niczego nie zabrakło – Czesi pokonali Holendrów 2:0 i zameldowali się w czołowej ósemce. Drugi niedzielny mecz to starcie Belgii z Portugalią. Można mówić o jednym z hitów tej fazy, ale można też mówić o spotkaniu, które rozczarowało – Belgowie wygrali 1:0.

Niezapomniane mecze

Poniedziałek rozpoczął się od spotkania Hiszpanii z Chorwacją. Zaczęło się od niespodziewanego prowadzenia Chorwatów po kuriozalnej bramce samobójczej. Hiszpanie się nie załamali, wyrównali i nawet udało się im wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Chorwaci się jednak nie poddali i niespodziewanie doprowadzili do dogrywki. W dogrywce znów przeważali Chorwaci, ale to ich rywale objęli prowadzenie i to prowadzenie podwyższyli – 5:3 dla Hiszpanii po dogrywce.

Mecz Francji ze Szwajcarią nie miał prawa być lepszy, ale można odnieść wrażenie, że był. Scenariusz znany z wcześniejszego meczu – faworyt traci gola, ale wyrównuje i strzela jeszcze dwie bramki. Dalej to samo – Szwajcaria w końcówce strzeliła dwie bramki i mieliśmy dogrywkę. W dogrywce goli nie oglądaliśmy i przyszła pora na rzuty karnew karnych nie strzelił Mbappe i to Szwajcarzy zostali sensacyjnym ćwierćfinalistą.

Zwycięzcy tych widowisk zmierzą się teraz między sobą – czy Szwajcarzy znów pokażą, że nie ma rzeczy niemożliwych?

Anglicy i Ukraińcy

We wtorek czekał nas pojedynek Anglików z Niemcami. Mecz nie okazało się porywającym widowiskiem, ale angielskim kibicom nie powinno to przeszkadzać – ich ulubieńcy wygrali 2:0 i zameldowali się w ćwierćfinale.

Ćwierćfinałowym rywalem Anglików będzie Ukraina, która pokonała Szwecję 2:1 po dogrywce. Przedmeczowe przypuszczenia mogły wskazywać na mało atrakcyjny pojedynek, ale nie do końca tak było – wystarczy powiedzieć, że w drugiej połowie mieliśmy dwa słupki i poprzeczkę.