Lionel Messi w PSG – to miłe złego początki?

W sporcie nie wszyscy traktowani są tak samo i dzieje się tak z różnych przyczyn. Niemniej jednak teraz skupimy się tylko na jednej – umiejętnościach piłkarskich. Dokładnie mówiąc, chodzi o umiejętności Leo Messiego.

Nieprawdopodobna historia

Można przypuszczać, że wielu z nas myślało, iż Lionel Messi nie opuści Barcelony do końca kariery. Stało się inaczej i to za sprawą tego, że klub ma problemy finansowe. Mieliśmy wzruszające pożegnanie, ale trzeba myśleć o przyszłości – Argentyńczyk szybko porozumiał się z PSG. W PSG mamy wiele gwiazd, ale co zrozumiałe, to Messim wiąże się największe oczekiwania.

W tym momencie mamy niespełnione nadzieje i jakby tego było mało, zespół z Paryża nie spisuje się najlepiej. Niemniej musimy pamiętać o tym, że to cały czas dopiero początek. Paryska historia Leo zaczęła się od wejścia w 66. minucie meczu z Reims. Był to mecz, w którym Messi nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Potem mieliśmy starcie w Lidze Mistrzówrywalem Club Brugge, a na boisku po raz pierwszy zobaczyliśmy nowe trio – Mbappé, Messi i Neymar. Na murawie mieliśmy jednak rozczarowanie i to również dotyczące wyniku – skończyło się sensacyjnym 1:1. Pewnie wiele osób pomyślało, że w spotkaniu ligowym z Lyonem musi być lepiej, ale nic podobnego – skończyło się szczęśliwym zwycięstwem 2:1 po golu Icardiego w doliczonym czasie gry. Ponadto Messi został zmieniony, a do takiego widoku nie przywykliśmy. Argentyńczyk zresztą też nie i co ciekawe, można było odnieść wrażenie, że jest zły na trenera.

Dalszy ciąg

Czy to początek konfliktu? Z pewnością trudno wyrokować, ale kibice PSG mają prawo do niepokoju. Niemniej jednak wszyscy jesteśmy tylko ludźmi – każdy ma prawo do gorszego dnia czy gorszego początku w nowym klubie. Nie możemy też zapominać o pozycji Messiego w światowym futbolu – dotychczasowe sukcesy Argentyńczyka sprawiają, że ludzie nie zamierzają czekać na jego popisy – liczy się natychmiastowy efekt.