Puchar Polski dla Rakowa! Lech kolejny raz zawodzi!

Dzisiaj poznaliśmy zdobywcę Pucharu Polski w sezonie 2021/22 – w finale na Stadionie Narodowym Raków pokonał Lecha 3:1. Można powiedzieć, że nic się nie zmieniło, ponieważ podopieczni Marka Papszuna triumfowali także w poprzedniej edycji.

Drużyna czy indywidualności?

Przed rozpoczęciem spotkania można było zadawać sobie pytanie, która ekipa zwycięży – ta, w której jest więcej indywidualności czy ta, co tworzy niezwykle zgrany kolektyw? Jak się okazało, triumfował kolektyw, choć trzeba też przyznać, że Raków również ma swoje gwiazdy.

Nie ma też co ukrywać, że spora część z nas mogła spodziewać się meczu z małą liczbą bramek. Bramek jednak nie brakowało i co najistotniejsze, Raków już w 6. minucie objął prowadzenie za sprawą Gutkovskisa. Lech się tym nie załamał, ale zespół z Częstochowy próbował podwyższyć prowadzenie. Ostatecznie cel udało się zrealizować Rakowowi i tym samym w 36. minucie mieliśmy już 2:0 dla wicemistrzów Polski. Taki wynik utrzymał się do gwizdka kończącego pierwszą część meczu.

Wydawać by się mogło, że Raków jest w niezwykle komfortowej sytuacji. Niemniej to tylko jedno starcie i co za tym idzie, Lech musiał zaatakować. Co więcej, bardzo szybko udało się zdobyć kontaktową bramkę – do siatki trafił Amaral. Częstochowianie siłą rzeczy zaczęli przeżywać ciężkie chwile, ale nie dość, że się nie podali, to jeszcze zanotowali kolejne trafienie – gola na 3:1 zdobył Lopez.

Warto również przypomnieć, że obie drużyny walczą o mistrzostwo Polski (niewielkie szanse ma też Pogoń Szczecin). Do tego obie drużyny mają 65 punktów, ale w lepszej sytuacji jest Raków. Lepsza sytuacja klubu z Częstochowy ma związek, z tym że przy równej liczbie punktów podopieczni trenera Papszuna są wyżej.